Co dziesiąta Polka (10,5%) nie reguluje swoich zobowiązań finansowych w terminie – wynika z badań zrealizowanych przez PBS na zlecenie P.R.E.S.C.O. GROUP. Choć głównymi powodami zadłużenia są opłaty za czynsz, prąd i gaz, wiele problemów z pieniędzmi wciąż przysparzają kobietom zakupy. Aż 30% pań z długami boryka się ze spłatą pożyczek konsumenckich. To 2,5-krotnie więcej niż w przypadku mężczyzn. Co więcej, ponad 20% kobiet ma zaległe zadłużenie na karcie kredytowej w porównaniu do 16,3% panów. Niespłacone zobowiązania utrudniają życie płci pięknej nie tylko pod względem finansowym, ale również wpływają na samopoczucie i zdrowie. Blisko połowa Polek posiadających przeterminowane zadłużenie (47,7%) odczuwa negatywne skutki z tego tytułu.

- Nieuregulowane długi to problem wykraczający poza kwestie finansowe - jak pokazują badania blisko 16% zadłużonych kobiet ma kłopoty zdrowotne związane z zaległościami w spłacie zobowiązań. Niezapłacone rachunki są również przyczyną ciągłych trosk, ale co ciekawe ten dyskomfort dotyka częściej panów. Okazuje się bowiem, że wśród dłużników aż 70% więcej mężczyzn niż kobiet zamartwia się z powodu przeterminowanych zobowiązań finansowych. „Słaba płeć” w tym przypadku jest znacznie silniejsza od panów i lepiej sobie radzi emocjonalnie z trudną sytuacją. Niestety nie zawsze zadłużone panie są w lepszym położeniu niż mężczyźni, gdyż o połowę częściej to właśnie kobietom zarobki nie wystarczają na jednoczesne pokrycie podstawowych wydatków i regulowanie zaległości - komentuje Wojciech Andrzejewski, wiceprezes zarządu P.R.E.S.C.O. GROUP.

Długi mnożą problemy

Jak wynika z badań przygotowanych przez PBS na zlecenie P.R.E.S.C.O., 17% kobiet borykających się z zaległymi długami spłaca z tego tytułu wysokie odsetki (czyli ponad 40% więcej niż mężczyzn). Kobiety nieregulujące swoich zaległości odczuwają również inne dokuczliwe utrudnienia formalno-prawne. 7,1%  z nich nie ma możliwości zaciągania kolejnych kredytów w związku z wpisaniem do rejestru BIG, a 5,8% pań ma sprawę w sądzie.

Dziury w kobiecym budżecie

Zadłużone kobiety najczęściej zalegają ze spłatą czynszu za mieszkanie (37,4%) oraz z opłatami za prąd i/lub gaz (35,9%). Znacznie częściej niż mężczyźni mają problem ze spłatą pożyczek konsumenckich – zmaga się z nim blisko co trzecia kobieta (30%) i zaledwie co ósmy mężczyzna (12,5%). Ponadto, co piata kobieta ma zaległe zadłużenie na karcie kredytowej (20,3%). Stosunkowo często kobiety nie uiszczają również opłat za abonament telewizyjny (24,4%), rachunków za wodę (20%), internet (15,5%) i telefon (11,5%). Kobiety również w większym stopniu odpowiadają za nieterminowe płatności związane z kredytami hipotecznymi, kredytami lub leasingami na samochody oraz alimentami. Mężczyźni zaś mają częściej trudności z regulowaniem zobowiązań podatkowych czy ubezpieczeniowych.

Spłacać, czy nie spłacać?
Blisko cztery na dziesięć (37%) Polek uważa, że porozumienie się z windykatorem w sprawie warunków uregulowania długu i uzgodnienie terminu spłaty, rat czy nawet negocjowanie zadłużenia jest najlepszym rozwiązaniem, gdy dochodzi do procedury windykacyjnej. Z kolei dla 26,6% kobiet najkorzystniejszym wyjściem jest  jak najszybsze spłacenie zaległej kwoty bez wchodzenia w dyskusję. Około 16% kobiet deklaruje niechęć do dobrowolnej spłaty zaległego długu w przypadku kontaktu windykatora w tej sprawie. U mężczyzn odsetek ten jest wyższy i wynosi 21,5%. W grupie Polek o takim poglądzie dominuje przeświadczenie, że najlepszym rozwiązaniem sytuacji jest po prostu odmowa spłaty zadłużenia (5,3%). Ponadto 4,6% kobiet w takim przypadku „grałoby na zwłokę” tak długo, jak to tylko możliwe. Natomiast 2,5% pań unikałoby odbierania korespondencji, a 1,8% nie reagowałoby na dostarczone pisma. W obu przypadkach do zastosowania takiego rozwiązania skłonni są jednak bardziej mężczyźni. Poza tym 1,9% kobiet, czyli trzy razy mniej niż mężczyzn, czekałoby na rozstrzygnięcie sprawy przez sąd.

- Kiedy pojawiają się problemy, również te finansowe, nie należy ich ignorować, ale szukać właściwych rozwiązań. Wszelkie próby unikania windykatora i odraczania spłaty zaległości w efekcie powodują narastanie problemu.  Pamiętajmy, że windykatorom zależy na polubownym odzyskaniu długu, bez dodatkowych kosztów po obu stronach. Dlatego często proponują oni dogodną formę spłaty zaległości, która nie wymaga nadmiernego lub jednorazowego obciążenia domowego budżetu. Jest to na przykład rozłożenie długu na raty. Skierowaniu sprawy na drogę sądową można zapobiec. Nasze społeczeństwo nie do końca zdaje sobie jednak z tego sprawę. Tylko 23% badanych wskazało, że priorytetem windykatora jest odzyskanie należnych pieniędzy polubownie. Liczymy, że także dzięki edukacji prowadzonej przez nas w tym obszarze, coraz więcej Polaków będzie miało w przyszłości podobną opinię - dodaje Wojciech Andrzejewski.

P.R.E.S.C.O. GROUP S.A. jest jednym z wiodących podmiotów działających na rynku inwestycji w wierzytelności masowe w Polsce. Spółka specjalizuje się w nabywaniu pakietów wierzytelności, które przez ich pierwotnych właścicieli zostały uznane za trudne do odzyskania, a następnie dochodzeniu ich zapłaty na własny rachunek. Spółka posiada bogate doświadczenie w nabywaniu i obsłudze wierzytelności m.in. od firm telekomunikacyjnych, ubezpieczeniowych, banków, dostawców usług telewizji kablowej i Internetu. Na koniec trzeciego kwartału 2013 r. prowadziła prawie 1,09 mln spraw o wartości nominalnej blisko 1,38 mld zł. Od lipca 2011 r. P.R.E.S.C.O. GROUP S.A. jest notowana na głównym parkiecie GPW, a od kwietnia 2012 r. jej obligacje znajdują się w obrocie na Catalyst.

Badanie „Zadłużenie finansowe i stosunek wobec windykacji” zostało zrealizowane przez PBS na zlecenie P.R.E.S.C.O. GROUP w okresie 8-10 listopada 2013 r. na ogólnopolskiej reprezentatywnej grupie 975 dorosłych mieszkańców.